Plejaj.pl

Jeżeli szukasz rozrywki i ciekawych doznań. odwiedź nas !

Do czego pasują białe listwy przypodłogowe?

 

Razem z mężem kupiliśmy uroczy dom na przedmieściach. Zawsze o takim marzyłam. Chciałam mieć miejsce na ziemi, gdzie usiądę na starość i bujając się w fotelu będę popijać herbatkę bez względu na to jaka pora roku będzie. Od zawsze marzyliśmy o wielkim domu z duszą, gdzie nasze dzieci będą hasać do woli mając do dyspozycji wielki ogród.

Uroczy wystrój dzięki białym listwom przypodłogowym

białe listwy przypodłogoweCo prawda do starości było nam jeszcze daleko, ale już teraz zaczęliśmy realizować nasze marzenia. Wszystko byłoby w jak najlepszym porządku, gdyby nie fakt, że musiałam zostać z tym sama. Zaczęliśmy remont a mój mąż niespodziewanie musiał wyjechać w delegację zostawiając mnie samą z trójką dzieci w wieku od dwóch do jedenastu lat. Wszystko było na mojej głowie. Począwszy od wyboru białych listew przypodłogowych a skończeniu na rozliczaniu się z ekipą remontową. Jeżdżąc od mieszkania do domu, goniąc w międzyczasie za dziećmi – modliłam się, aby te trzy miesiące bez męża szybko mi minęły. Wracając do tematu listew wybrałam białe listwy przypodłogowe. Kiedyś widziałam taki wystrój w jednym z modnych czasopism dotyczących wnętrz. Białe listwy drewniane przypodłogowe pięknie komponowały się z szarymi ścianami oraz brązowymi panelami. Taki wystrój pasował do wnętrza tego stylowego domu. Wybór listew potraktowałam dość poważnie, ponieważ są one elementem, który estetycznie wykończa podłogę, dzięki czemu wygląda ona ładnie. Listwy można wybrać i kupić w różnych cenach i rozmiarach. Ja zdecydowałam się na białe, które wydały mi się bardzo stylowe oraz subtelne. W sklepie dowiedziałam, że są dwie szkoły co do listew. Jedni preferują listwy dopasowane kolorystycznie do podłogi lub jak ja – białe listwy przypodłogowe, które pasują do innych elementów w mieszkaniu. Ich zdecydowanym atutem i walorem jest fakt, że można je przemalować na dowolny kolor, ale tego póki co nie chciałam robić. W każdym bądź razie nie teraz – chciałam jeszcze nacieszyć się urokiem tego wnętrza zanim dzieci doprowadzą go do stanu w jakim nie chciałabym go widzieć. Mimo wszystko, mimo tego całego trudu, czułam się szczęśliwa w tym domu. Czułam, że jest to miejsce w którym mogę się starzeć u boku ukochanego mężczyzny.

Czułam, że jest to miejsce, gdzie mogą spokojnie dorastać nasze dzieci. Z czasem jednak musiałam się pogodzić z faktem, że mąż będzie coraz częściej wyjeżdżać na delegację. Ktoś musiał zarabiać na utrzymanie tego domu. Mi jedynie pozostało siedzieć w nim wieczorami i wyczekiwać męża. Najważniejsze, że miałam poczucie tego, że urządziłam go po swojemu a dzięki podłogom jest to nasz kawałek ziemi.

 

Do czego pasują białe listwy przypodłogowe?
Przewiń na górę