Ochrona obiektów rządowych była czymś zupełnie odmiennym nawet od miejsc o podwyższonym stopniu bezpieczeństwa. Nie było tam absolutnie miejsca na żadne dziury w układzie monitoringu czy niedociągnięcia w planie ochrony. Oprócz najwyższego standardu monitoringu i zabezpieczeń zewnętrznych, plan ochrony wymagał także uniemożliwienie wjazdu na teren obiektu jakiegokolwiek pojazdu.
Solidne zapory drogowe
Podczas gdy ogrodzenie było z trzech stron całkiem szczelne, od strony podjazdu należało zastosować inny rodzaj zabezpieczeń. Zapora antyterrorystyczna była spośród nich głównym rodzajem. Dwa typy zapór zostały przez nas użyte do tego celu. Pierwszym rodzajem były niskie zapory o wysokości około metra i półtorej szerokości. Nie były one niczym więcej niż betonowymi blokami, pomalowanymi w żółte i czarne pasy ostrzegawcze, postawionymi na drodze do obiektu tak, by żaden samochód nie mógł przedostać się w pobliże niego z dużą szybkością. Zapory owe służyły wyłącznie do spowolnienia samochodów, aczkolwiek nie były one zaprojektowane do zatrzymywania pojazdów większych niż osobówka. Do zabezpieczenia terenu przed większymi samochodami zastosowaliśmy większy rodzaj zapór, rozstawionych obok drogi na wypadek próby wyminięcia mniejszych przez potencjalnych intruzów. Duże zapory były wysokie na dwa i pół metra, zrobione z mocnego zbrojonego betonu i miały przekrój w kształcie plusa. Samochód jadący z dużą prędkością nie był w stanie przewrócić takiej zapory, nawet przy uderzeniu z ogromną siłą. Zapory te, dzięki konstrukcji, nie były podatne na przewracanie się i przesuwanie pod wpływem uderzenia, dzięki czemu były doskonałe jako zabezpieczenie drogowe. W oczywisty sposób uniemożliwiały one również intruzom zobaczenie wnętrza terenu. Ich wykonanie wykluczało również powstawanie odprysków po uderzeniu, co minimalizowało ryzyko zranienia odłamkiem betonu osób postronnych. Ze względu na ich wagę, były one traktowane jako stałe zabezpieczenie, gdyż każda próba przestawienia ich wiązała się z koniecznością użycia dźwigu samochodowego lub podnośnika.
Było to zabezpieczenie idealnie spełniające swoją rolę, a bardzo niski koszt i niemal zerowa eksploatacja pozwalały na dokładne otoczenie wybranego terenu i odcinka drogi zaporami tak, by jak najwierniej trzymać się wyznaczonego planu ochrony obiektu. By mieć całkowitą pewność, zapory zostały przetestowane na miejscu i tak jak specyfikacja zapewniała, bez większego uszczerbku wytrzymały uderzenie ciężarowego samochodu jadącego z dość dużą prędkością.