Siedziba firmy była rozległa, i zawierała zarówno zwykłe biura i pomieszczenia użytkowe, jak i bazy danych, magazyny dokumentów oraz pomieszczenia deweloperskie, przez co cały budynek wymagał instalacji systemu monitorowania. Chcieliśmy jednak postawić system jak najbardziej dopasowany do konkretnej sekcji budynku w taki sposób, by pomieszczenia o największym poziomie bezpieczeństwa były zabezpieczone najlepiej, podczas gdy mniej wrażliwe miejsca otrzymały odpowiedni poziom zabezpieczeń.
Zaawansowany system monitorowania biurowca
Przede wszystkim, w biurowcu mogliśmy zastosować więcej kamer stacjonarnych, które były tańsze niż obrotowe niemal o połowę, gdyż korytarze i ciasne przejścia powodowały znaczne obniżenie skuteczności modeli obrotowych. Dwie stacjonarne kamery mogły z łatwością pokryć wizją cały korytarz, będąc ustawionymi obok siebie w taki sposób, by pole widzenia obu kamer pokrywało się w niewielkim stopniu. Tego typu kamery zostały również zamontowane na piętrach, na których znajdowały się biura. Monitoring biura nie zakładał stałego podglądu na tą część budynku, więc mogliśmy śmiało użyć średniej jakości kamer, gdyż ryzyko wystąpienia jakichkolwiek zdarzeń niepożądanych było tam niewielkie. Na piętrach na których znajdowały się pomieszczenia deweloperskie, bazy danych oraz inne instalacje o wysokim stopniu poufności, musieliśmy jednak zastosować najwyższy poziom kontroli dostępu i monitorowania. Dlatego też, kamery na tych piętrach były już najwyższej jakości, w całości obrotowe, z funkcjami trybu nocnego i filtra ultrafioletowego, ale również rozpoznawania twarzy. Były one w całości sprzężone z systemem alarmowym, aktywując się w momencie wykrycia ruchu w polu widzenia, oraz nie znalezienia przez system rozpoznawania twarzy osoby aktualnie obserwowanej. Takie rozwiązanie nie było szeroko stosowane, aczkolwiek podobne funkcje były od kilku lat wprowadzone jako zabezpieczenie do smartfonów, więc bez problemu działały również i w naszych warunkach. Kamery na najwyższych poziomach bezpieczeństwa były również zaprogramowane w taki sposób, by podążać automatycznie za wykrytym ruchem, tak by ingerencja operatora nie była wymagana.
Bazy danych były wyposażone w największe dostępne dyski twarde o jakości i wytrzymałości nieporównywalnej do standardowo używanych modeli. Było to przede wszystkim wymaganie bardzo ekstensywnego i rozbudowanego monitoringu, wymagającego ogromnych ilości miejsca na urządzeniach pamięci masowej, szczególnie do zachowania jak najwyższej jakości obrazu.