Wraz z moim narzeczonym postanowiliśmy, że na jakiś czas zamieszkamy z jego rodzicami. Dotychczas mieszkałam w małej miejscowości, w której nie widziałam dla siebie żadnych perspektyw. Swojego narzeczonego poznałam trzy lata temu i od tego czasu jesteśmy parą. Nadszedł ten czas, że postanowiliśmy zamieszkać razem. Mój narzeczony mieszka w Warszawie wraz z rodzicami, mają duży dom. Gdy dowiedzieli się o naszych planach zaproponowali byśmy na razie zamieszkali we dwójkę u nich. Odpowiadała nam taka opcja, a gdy już znajdę pracę i lepiej poznam to miasto, wynajmiemy mieszkanie tylko dla siebie.
Dzięki nowoczesnemu parawanowi czuję się komfortowo
Rodzice mojego narzeczonego wydają być się miłymi i serdecznymi ludźmi, szanujemy się nawzajem. Traktują mnie jak własną córkę. Mam tylko nadzieje, że mieszkanie u nich nie sprawi im kłopotu i nie wynikną z tego żadne awantury, jestem jednak dobrej myśli. Dostaliśmy dużą sypialnie połączoną z łazienką, taka opcja bardzo mi odpowiadała gdyż nie będę musiała się stresować, że ktoś obcy wejdzie mi do łazienki. Chciałam jakoś ładnie urządzić nasz pokój, mój narzeczony nie zna się na takich rzeczach, więc dał mi w tym temacie wolną rękę. Przywiozłam ze swojego domu trochę moich rzeczy, dzięki którym nasz pokój stał się nieco przytulniejszy. Zastanawiałam się jednak, co zrobić by oddzielić nasze łóżko od reszty pokoju. Znalazłam na to świetny sposób, okazało się, że jest coś takiego jak nowoczesne parawany do sypialni, postanowiłam zakupić taką rzecz. Parawan sam w sobie był stylowy i elegancki, ustawiłam go naprzeciw łóżka, tak by je zasłaniał. Nasze łóżko znajduję się naprzeciwko drzwi, dzięki parawanowi, gdy ktoś nieproszony wejdzie do naszego pokoju nie będzie miał możliwości podglądania, co robimy w łóżku. Mojemu narzeczonemu taki pomysł również bardzo się spodobał. Jego rodzice nie są wścibscy, lecz na wszelki wypadek, taki parawan z pewnością okażę się być przydatny. Nasz pokój staję się coraz ładniejszy, wcześniej był pusty i szary, teraz wygląda elegancko, jest uporządkowany, widać, że o niego zadbaliśmy.
Mieszkam już z moim narzeczonym i jego rodzicami od trzech miesięcy, dobrze nam się razem żyje. Nie wchodzimy sobie w drogę i jesteśmy dla siebie uprzejmi. Jemy nawet razem obiady, które gotuję ja bądź jego mama. Znalazłam również pracę dość dobrze płatną, być może już niedługo będzie nas stać na własne mieszkanie. Jestem wdzięczna rodzicom mojego narzeczonego, że dali nam taką szansę, z czasem na pewno im się odwdzięczymy.